wtorek, 14 sierpnia 2012

Budzik ! Budzik ! Budzik ! :D / Słodziutkie śniadania :)

Nie zgodzę się z tekstem piosenki mówiącym "budzikom śmierć", otóż budzik od wczoraj jest bardzo ważnym elementem mojego życia, nastawiam go równiuśko co 3 godziny i jest to moja pora posiłku, nigdy bym nie przypuszczała, że taki prosty trik tak może wpłynąć na psychikę :D Nie dotknę jedzenia póki budzik nie zadzwoni, rewelacja :D
Trzeba dobrze rozłożyć posiłki i ich ilość, tak aby jeden posiłek starczał na te trzy godziny ale bez obżarstwa równocześnie tak żeby nie dopuścić do głodu zasysającego żołądek, bo wtedy jest większe prawdopodobieństwo, że rzucimy się na lodówkę bez opamiętania..
Przeczytałam również na pewnej stronce, że dobrze jest jeść słodkie śniadania, wprowadziłam w życie i faktycznie jest to dobry sposób, jak rano zjem słodkie śniadanie, np dzisiaj serek jagodowy i parę winogronek, to do końca dnia nie mam potrzeby jedzenia niczego, co słodkie. Chociaż myślę, że jakby słodkie śniadanie podlegało na zjedzeniu dziesięciu pączków z lukrem to mogłoby się nie sprawdzić przy gubieniu kilogramów :D
Jutro na śniadanko zamierzam zjeść owsiankę z borówkami, mmm :D

DIETA MA BYĆ PRZYJEMNOŚCIĄ, NIE KARĄ ! ;))



W końcu udało mi się dzisiaj wybrać na saune, tego mi był trzeba! Czuję się jak nowa :d Niestety z powodu jutrzejszego święta zajęcia z aerobiku są odwołane, myślę że jest to dobry pretekst żeby trochę pobiegać :)

1 komentarz: